BOERNEROWIACY Z POMOCĄ ŻYDOM
Niektóre środowiska żydowskie i polskojęzyczne w naszym kraju tworzą narrację, jakoby wszyscy Polacy byli antysemitami i nie pomagali swoim żydowskim sąsiadom w czasie niemieckiej okupacji. Zaprzeczeniem tej wymyślonej teorii jest Boernerowo i jego mieszkańcy.
W „sanacyjnym” Boernerowie, założonym przez peowiaków (P.O.W) i legionistów, którym zarzuca się teraz antysemityzm, tylko przy ulicy Pocztowej (dziś Bawełniana) ,mieli swoje domy:
- Jan Sztromajer, kpt. pożarnictwa, pierwszy sołtys gromady Osiedle Łączności (potem Boernerowo), aż do wybuchu wojny;
- Henryk Sztromajer;
- Rafał Lemkin, wybitny polski i amerykański prawnik, twórca pojęcia „ludobójstwo”, autor konwencji o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa, przyjętej przez ONZ w 1948 roku;
- Edward Neymark, prawnik, współpracownik Rafała Lemkina;
- Karol Szenfeld, konspirator, współpracujący z tzw. „skrzynką”, zamordowany przez Gestapo.
Boernerowiacy jakoś nie mieli problemu, aby na swojego pierwszego sołtysa wybrać kpt. pożarnictwa Jana Sztromajera. Nie wahali się też, gdy, w czasie niemieckiej okupacji, trzeba było pomóc i ukryć Żydów. I choć ryzykowali życiem, swoim i swoich dzieci, ukrywali Żydów w piwnicach i na strychach swoich domów.
Niewielkie rozmiarami i liczbą mieszkańców Boernerowo chlubi się aż sześcioma Sprawiedliwymi Wśród Narodów Świata.
Są to uhonorowani medalami przez Yad Vashem:
- Bronisław Przybysz w 1991 za ukrywanie w swoim domu Pawła i Reginy Rozenmannów z dziećmi, który przypłacił to życiem, zamordowany wraz z ukrywaną rodziną żydowską;
- Stanisław Śwital w 1981 za zorganizowanie akcji przeprowadzenia grupy Żydów ukrywających się po Powstaniu Warszawskim (w którym uczestniczyli) z Żoliborza do Boernerowa:
– Marka Edelmana ( pseud. Marek),
– Icchaka Cukiermana (pseud. Antek),
– Celiny Lubetkin-Cukierman (pseud. Cywia),
– Tuwie Borzykowskiego (pseud. Tadek),
– Juliana Fiszgrunda (pseud. Julek),
– Zygmunta Warmana (pseud. Zygmunt)
– oraz polskiej lekarki Teodozji Gołąb- Golioborskiej i ukrywanie ich w zorganizowanym przez niego konspiracyjnym szpitaliku oraz za działalność w Radzie Pomocy Żydom „Żegota”. - Zbigniew Ściwiarski w 1997 za udział w w/w akcji;
- Janusz Osęka w 1997 za udział w akcji jw.;
- Karol Leonard Żychowski w 1983 za dostarczanie aktów urodzenia dla Żydów, aby mogli przetrwać po stronie aryjskiej;
- Aniela Rozalia Żychowska-Maksam w 1983 za działania j.w.;
- nie otrzymała medalu (a powinna) Barbara Kinkel, która brała udział w w/w akcji przeprowadzenia „Siedmiorga z Promyka”, choć to ona wzięła na siebie ciężar rozmów z Niemcami na posterunkach, przez jakie przechodzili, w drodze z Żoliborza na Boernerowo;
Medali nie otrzymali także inni Boernerowiacy, którzy ukrywali w swoich domach Żydów, a także dokarmiali dzieci, przychodzące na osiedle z getta warszawskiego:
- Julianna i Walery Kiełbasińscy, za ukrywanie w swoim domu grupy Żydów, w tym m.in. Żanety Elterman (po wojnie zmieniła nazwisko na Maria Białobrzeska);
- Jadwiga Piotrowska, za ukrywanie w swoim domu Stefanii Szochur (Staszewskiej), pod przybranym nazwiskiem Zofia Bartoszewska, po wojnie aktorki Teatru Żydowskiego w Warszawie;
- Zofia Bigo, za ukrywanie w swoim domu J. Mazura oraz malej Marii z opiekunką Melanią Badyńską;
- Antoni Arciszewski, granatowy policjant, który ukrywał Żydów w swoim domu, a następnie gdy zrobiło się niebezpiecznie przewiózł ich w Ciechanowskie;
- Ignacy Ciszewski, za pomoc i ukrycie młodej Żydówki z 3-letnim chłopcem, których potem, po wyleczeniu dziecka, dr. Śwital przewiózł do ogrodnika na Blizne;
- Janina i Alojzy Barańscy, za ukrywanie na strychu nastoletniego , rannego Leona;
- Władysława i Edward Terpiłowscy, za ukrywanie w swoim domu w/w Leona;
- Zygmunt Biernacki, za ukrycie rodziny Wesselów, którym udało się uciec z kolumny prowadzonej z Warszawy przez Boernerowo;
- Maria Suska, za pomoc i ukrywanie Żydów;
- Edward G.(ochrona danych osobowych), za przygarnięcie żydowskiego dziecka;
- technik Prokop, za zaopiekowanie się porzuconym w lasku żydowskim dzieckiem;
- p. Malec, za ukrywanie Żydów, przez co cudem uniknął śmierci z rąk Gestapo;
- Ks. Zygmunt Pasternak, który wystawiał metryki Żydom;
- anonimowi mieszkańcy Boernerowa, którzy ukrywali naprzemiennie 16-letniego Kubę, a także dożywiali żydowskie dzieci, które przychodziły z getta warszawskiego.
Medalu nie mógł otrzymać z racji żydowskich korzeni Maurycy Grudziński, właśc. Herling – Grudziński, brat wybitnego pisarza Henryka Herlinga Grudzińskiego, który na Boernerowie założył komórkę „Felicja”, działającą w ramach Rady Pomocy Żydom „Żegota”. Zajmował się rozdzielaniem pomocy finansowej Żydom, ukrywającym się po stronie aryjskiej.
Jako ciekawostkę podam, że jedną z osób, które przychodziły do Grudzińskiego po pomoc finansową, była, po wyjściu z getta, Wiera Gran (właśc. Dwojra Grynberg), znana przed wojną piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa, występująca w czasie okupacji w lokalach w getcie warszawskim, współpracująca (wg jej akompaniatora Władysława Szpilmana), z Gestapo. Była żoną dobrze sytuowanego lekarza Kazimierza Jezierskiego, mieszkającego i praktykującego w czasie okupacji w Babicach, który po wojnie został funkcjonariuszem UB (uczestniczył m.in. w egzekucji rtm. Witolda Pileckiego).
Nasuwa się tu pytanie dlaczego uratowani przez boernerowiaków Żydzi, którzy dzięki nim przeżyli, nie zgłosili do Yad Vashem nazwisk swoich wybawców Wszak wg wymogów, jakie nakłada w/w Instytut Pamięci i Męczeństwa Bohaterów Holokaustu, tylko Żydzi mogą zgłosić kandydatów do medalu. Dlaczego tego nie zrobili?
Felieton historyczny
Autorka: Lowisa Lermer.
Wpis: 17 września 2021.
.
Również w temacie: Bohaterstwo i ludobójstwo na Boernerowie – Towarzystwo Boernerowo
Redakcja portalu boernerowo.org serdecznie dziękuje za nadesłane materiały zaznaczając, że nie sprawdza dogłębnie informacji w dostarczonych tekstach; za ich treść odpowiadają Autorki lub Autorzy.
Zastrzeżenia co do treści prosimy monitować pod nr telefonu +48 797 529 802 i na e-mail portalu.