Podobno „nasza” uczelnia wojskowa robi szkolenia wojskowe. Ktokolwiek to robi to wykazuje się wyjątkowym brakiem kompetencji i powinien tego natychmiast zaprzestać.
To co dzieje się z powietrzem w okolicach szkoleń nakazuje wątpić w fachowość osób prowadzących te szkolenia. Nie uwzględnianie warunków pogodowych, rodzaju używanych środków i nieumiejętność przewidzenia skutków na jakie się naraża okoliczną ludność cywilną, nakazuje wątpić w umiejętności rozumnego stosowania środków/ materiałów wybuchowych/bojowych przez odpowiedzialnych za te szkolenia.
Piątek (20.09.2019) wieczór stał się (jak dotychczas) apogeum tychże (nie)umiejętności. Gryzące, zapylone powietrze z poligonu godzinami pokrywa teren Boernerowa, Starego Bemowa i okolic.
Nie jesteśmy za likwidacją poligonu lecz na jego rozumnym i odpowiedzialnym używaniem na miarę ambitnej uczelni wojskowej, z której moglibyśmy być dumni 🙂